To najważniejszy cykl katechez Jana Pawła II po raz pierwszy od 40 lat w oryginalnej wersji dźwiękowej. Na czas stanu wojennego Papież zaniechał streszczeń w języku polskim. Słowo do Polaków w całości poświęcał sprawom w Polsce. Zamieszczamy więc wyłącznie integralną katechezę z tłumaczeniem na język polski.

Teologia ciała: 1. W rozmowie z Chrystusem o podstawach rodziny

1  Od pewnego czasu są w toku przygotowania do najbliższego zwyczajnego zebrania Biskupów, które się odbędzie w Rzymie jesienią przyszłego roku. Temat Synodu: De muneribus familiae christianae (Zadania rodziny chrześcijańskiej) skupia naszą uwagę na tej wspólnocie życia ludzkiego i chrześcijańskiego, która jest podstawowa od początku. Właśnie tym wyrażeniem „od początku” posłużył się Pan Jezus w rozmowie o małżeństwie, przytoczonej w ewangelii św. Mateusza i św. Marka. Chcemy postawić sobie pytanie, co oznacza to słowo „początek”. Chcemy oprócz tego wyjaśnić, dlaczego Chrystus odwołuje się do „początku” właśnie w tych okolicznościach i dlatego postanawiamy przeprowadzić dokładniejszą analizę odnośnego tekstu Pisma Świętego.

2 W czasie rozmowy z faryzeuszami, którzy postawili pytanie o nierozerwalność małżeństwa, Jezus Chrystus dwukrotnie odwołał się do „początku”. Rozmowa przebiegała w sposób następujący: „przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, i zadali Mu pytanie: «Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?» On odpowiedział: «Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę?» I rzekł: «Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela». Odparli Mu: «Czemu więc Mojżesz polecił dać jej list rozwodowy i odprawić ją?» Odpowiedział im: «Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony, lecz od początku tak nie było…»” (Mt 19,3-8; por. Mk 10,2 nn.). Chrystus nie podejmuje dyskusji na poziomie, na jaki starają się ją wprowadzić rozmówcy, w pewnym sensie nie aprobuje wymiaru, jaki oni starają się nadać problemowi. Unika wikłania się w spory prawno-kazuistyczne, natomiast odwołuje się dwukrotnie do „początku”. Postępując w ten sposób nawiązuje jasno do słów Księgi Rodzaju, które znają na pamięć także Jego rozmówcy. Z tych słów najdawniejszego objawienia Chrystus wyciąga wniosek i rozmowa się kończy.

3 „Początek” oznacza więc to, o czym mówi Księga Rodzaju. Chrystus zatem przytacza w skrócie Rdz 1,27: „Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę”, podczas gdy w całości pierwotny urywek brzmi dosłownie tak: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę”. Następnie nauczyciel odwołuje się do Rdz 2,24: „Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem”. Przytaczając te słowa prawie in extenso, Chrystus nadaje im jeszcze bardziej wyraźne znaczenie normatywne (można by bowiem przypuszczać, że w Księdze Rodzaju brzmią one jako stwierdzenie faktu: „opuszcza […], łączy się […], stają się jednym ciałem”). Znaczenie normatywne jest logiczne o tyle, że Chrystus nie ogranicza się tylko do samego przytoczenia, lecz dodaje: „A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela”. Owo „niech nie rozdziela” jest rozstrzygające. W świetle tych słów Chrystusa Rdz 2,24 wypowiada zasadę jedności i nierozerwalności małżeństwa jako treść słowa Bożego, wyrażonego w najdawniejszym objawieniu.

4 Można by w tym punkcie utrzymywać, że problem został wyczerpany, że słowa Jezusa Chrystusa potwierdzają prawo wieczne sformułowane i ustanowione przez Boga od „początku” wraz ze stworzeniem człowieka. Mogłoby się też zdawać, że Nauczyciel potwierdzając to pierwotne prawo Stwórcy, ustala jedynie i wyłącznie jego właściwy sens normatywny, odwołując się do samego autorytetu pierwszego Prawodawcy. Jednakże to znamienne wyrażenie: „od początku”, dwukrotnie powtórzone, wyraźnie skłania rozmówców do zastanowienia się nad sposobem, w jaki w tajemnicy stworzenia został ukształtowany człowiek, właśnie jako „mężczyzna i kobieta”, aby poprawnie zrozumieć normatywne znaczenie słów Księgi Rodzaju. I oto jest nie mniej ważne dla dzisiejszych rozmówców niż było dla ówczesnych. Dlatego w niniejszym studium, zastanawiając się nad tym wszystkim, powinniśmy stanąć właśnie na pozycji dzisiejszych rozmówców Chrystusa.

5 W ciągu kolejnych rozważań środowych, podczas audiencji generalnych, będziemy się starali, jako dzisiejsi rozmówcy Chrystusa, zatrzymać się dłużej nad słowami św. Mateusza (Mt 19,3-8). Aby odpowiedzieć wskazaniu, jakie Chrystus w nich zawarł, będziemy starali się zgłębić znaczenie owego „początku”, do którego On się odwołał w sposób tak znamienny; w ten sposób będziemy „z dala” podążali za wielką pracą, którą na ten temat podejmują właśnie teraz uczestnicy najbliższego Synodu Biskupów. Razem z nimi uczestniczą w niej liczne grupy pasterzy i świeckich, którzy czują się szczególnie odpowiedzialni w odniesieniu do zadań, jakie Chrystus stawia małżeństwu i rodzinie chrześcijańskiej: zadań, jakie On stawiał zawsze i stawia także w naszej epoce, w świecie współczesnym.

Cykl rozważań, który dzisiaj rozpoczynamy z zamiarem dalszego prowadzenia go w czasie kolejnych spotkań środowych, ma na celu między innymi także towarzyszenie, że tak powiem, z dala, pracom przygotowawczym do Synodu, nie dotykając jednak bezpośrednio tematu, lecz zwracając uwagę na głębokie korzenie, z których ten temat bierze początek.

(5.9.1979)

POSŁUCHAJ !

********

Teologia ciała: 106. Profetyczny charakter przysięgi małżeńskiej

1 Teksty Proroków są ogromnie doniosłe dla zrozumienia małżeństwa jako przymierza osób (na wzór Przymierza Jahwe z Izraelem), w szczególności zaś dla zrozumienia owego sakramentalnego przymierza mężczyzny i kobiety w wymiarze znaku. „Mowa ciała” wchodzi — jak już stwierdziliśmy uprzednio — w integralną strukturę znaku sakramentalnego, którego podmiotem właściwym jest człowiek: mężczyzna i kobieta. Słowa przysięgi małżeńskiej ustanawiają ten znak, gdyż znajduje w nich wyraz oblubieńcze znaczenie ciała w jego męskości i kobiecości. To przede wszystkim znaczą słowa: „biorę ciebie za żonę — za męża”. Co więcej: w słowach tych zostaje potwierdzona zasadnicza „prawda” mowy ciała — zostaje też (przynajmniej pośrednio, implicite) wykluczona zasadnicza „nieprawda”: „fałsz” mowy ciała. Ciało bowiem mówi prawdę „miłością, wiernością i uczciwością małżeńską” — tak jak nieprawdę, czyli fałsz, wyraża tym wszystkim, co jest zaprzeczeniem miłości, wierności i uczciwości małżeńskiej. Można więc powiedzieć, że w chwili wypowiadania słów przysięgi małżeńskiej nowożeńcy stają na gruncie tego samego „profetyzmu ciała”, którego wyrazicielami byli Prorocy. „Mowa ciała” wypowiedziana ustami szafarzy małżeństwa jako sakramentu Kościoła ustanawia ten sam widzialny znak Przymierza i łaski, który sięgając swym początkiem tajemnicy stworzenia, odżywia się nieustannie mocą „odkupienia ciała”, ofiarowanego przez Chrystusa Kościołowi.

2 W tekstach prorockich ciało ludzkie mówi „mową”, której ono samo nie jest autorem. Autorem jest człowiek, który jako mężczyzna i kobieta, oblubieniec i oblubienica, odczytuje prawidłowo sens tej „mowy”. Odczytuje więc owo oblubieńcze znaczenie ciała jako integralnie wpisane w całą strukturę męskości lub kobiecości osobowego podmiotu. Takie prawidłowe odczytanie — odczytanie „w prawdzie” — jest nieodzownym warunkiem ogłoszenia tej prawdy, czyli zarazem ustanowienia widzialnego znaku małżeństwa jako sakramentu. Tę to właśnie odczytaną w prawdzie „mowę ciała” nowożeńcy ogłaszają jako treść i zasadę swojego nowego życia w Chrystusie i Kościele. Na gruncie „profetyzmu ciała” szafarze sakramentu małżeństwa dokonują aktu o charakterze profetycznym. Potwierdzają przez to swoje uczestnictwo w prorockim posłannictwie Kościoła przejęte od Chrystusa. „Profeta” — prorok — to ten, kto wypowiada ludzkimi słowami prawdę pochodzącą od Boga: kto tę prawdę wypowiada w zastępstwie Boga, w Jego imieniu poniekąd mocą Jego autorytetu.

3 To wszystko odnosi się do nowożeńców, którzy jako szafarze sakramentu małżeństwa słowami przysięgi małżeńskiej ustanawiają widzialny znak, ogłaszając odczytaną w prawdzie „mowę ciała” jako treść i zasadę swojego nowego życia w Chrystusie i Kościele. Owo „profetyczne” ogłoszenie ma charakter złożony. Przysięga małżeńska tylko pośrednio jest podaniem do wiadomości faktu, że odtąd oboje będą wobec Kościoła i społeczeństwa mężem i żoną. (Takie podanie do wiadomości rozumiemy jako „ogłoszenie” w zwyczajnym tego słowa znaczeniu.) Jednakże przysięga małżeńska nade wszystko ma charakter wzajemnego wyznania nowożeńców, wypowiedzianego wobec Boga. Wystarczy zatrzymać się z uwagą nad jej tekstem, aby nabrać przekonania, że owo profetyczne ogłoszenie odczytanej w prawdzie mowy ciała jest bezpośrednio i wprost skierowane od „ja” do „ty”: od mężczyzny do kobiety i od niej do niego. Centralne miejsce w przysiędze małżeńskiej zajmują słowa wskazujące na osobowy podmiot, zaimki „ja” i „ciebie”. Odczytana w prawdzie swego oblubieńczego znaczenia „mowa ciała” konstytuuje poprzez słowa nowożeńców komunijne zjednoczenie osób. Jeśli przysięga małżeńska ma charakter profetyczny, jeśli jest ogłoszeniem prawdy pochodzącej od Boga, wypowiedzeniem jej poniekąd w imieniu Boga — to dokonuje się to nade wszystko w wymiarze międzyosobowej komunii, a tylko pośrednio „wobec” innych i „dla” innych. 7’56

4 U podłoża słów, jakie wypowiadają szafarze sakramentu małżeństwa, znajduje się odwieczna „mowa ciała”, którą „zapoczątkował” Bóg stwarzając człowieka mężczyzną i kobietą — mowa, którą odnowił Chrystus. Ta odwieczna „mowa ciała” niesie w sobie całe bogactwo i głębię tajemnicy: naprzód stworzenia, z kolei odkupienia. Oblubieńcy, ustanawiając widzialny znak małżeństwa słowami swej małżeńskiej przysięgi, wyrażają w niej „mowę ciała” w jedności z całą głębią tajemnicy stworzenia i odkupienia (liturgia sakramentu małżeństwa tworzy dla tego bogaty kontekst). Odczytując w ten sposób „mowę ciała”, zawierają w słowach przysięgi małżeńskiej nie tylko podmiotową pełnię wyznania, nieodzowną do ustanowienia znaku właściwego dla tego sakramentu, ale trafiają niejako do samych źródeł, z których ów znak za każdym razem czerpie swą prorocką wymowę i swą moc sakramentalną. Nie wolno zapominać, że „mowa ciała” — zanim zostanie wypowiedziana ustami oblubieńców: szafarzy małżeństwa jako sakramentu Kościoła — została wypowiedziana słowem Boga Żywego, poczynając od Księgi Rodzaju, poprzez Proroków Starego Przymierza, aż po autora Listu do Efezjan.

5 Posługujemy się tutaj wielokrotnie wyrażeniem „mowa ciała”, nawiązując do tekstów prorockich. W tekstach tych ciało ludzkie mówi „mową”, której ono samo nie jest autorem we właściwym tego słowa znaczeniu. Autorem jest człowiek — mężczyzna i kobieta — który odczytuje prawdziwy sens „mowy”, wydobywając na jaw oblubieńcze znaczenie ciała jako integralnie wpisane w samą strukturę męskości lub kobiecości osobowego podmiotu. Takie odczytanie „w prawdzie” mowy ciała już samo z siebie nadaje charakter profetyczny słowom przysięgi małżeńskiej, przez które mężczyzna i kobieta ustanawiają widzialny znak małżeństwa jako sakramentu Kościoła. Jednakże słowa te zawierają w sobie coś więcej aniżeli tylko samo odczytanie w prawdzie owej mowy, jaką przemawia kobiecość i męskość nowożeńców w ich wzajemnym odniesieniu: „biorę ciebie za żonę — za męża”. W słowach przysięgi małżeńskiej zawiera się postanowienie, decyzja i wybór. Oboje decydują się na to, że będą postępować zgodnie z odczytaną w prawdzie mową ciała. Jeśli człowiek: mężczyzna oraz kobieta — jest autorem tej mowy, to przede wszystkim o tyle, o ile swemu postępowaniu, swym działaniom, chce nadawać i nadaje znaczenie zgodne z odczytaną w prawdzie wymową męskości i kobiecości w ich wzajemnym odniesieniu małżeńskim.

6 Człowiek w tej dziedzinie jest sprawcą działań, które mają same z siebie określone znaczenia. Jest przeto sprawcą działań, a zarazem autorem znaczeń. Suma tych znaczeń składa się poniekąd na całokształt „mowy ciała”, którą decydują się rozmawiać ze sobą oblubieńcy jako szafarze sakramentu małżeństwa. Znak, który ustanawiają poprzez słowa przysięgi małżeńskiej, nie jest znakiem doraźnym i przejściowym — jest znakiem trwałym i perspektywicznym („aż do śmierci”). W tej perspektywie mają wypełnić ów znak wieloraką treścią wspólnoty małżeńskiej i rodzinnej komunii osób — wśród tego również tą treścią, jaka wyrasta z odczytywanej stale w prawdzie „mowy ciała”. W taki sposób „prawda”, istotna dla znaku, pozostanie organicznie związana z etosem małżeńskiego postępowania. W tę prawdę znaku, a także w etos małżeńskiego postępowania, włącza się perspektywicznie rodzicielskie znaczenie ciała — a więc ojcostwo i macierzyństwo, jak o tym była już mowa uprzednio.

Na pytanie: „Czy chcecie przyjąć i po chrześcijańsku wychować potomstwo, którym Bóg was obdarzy?” — mężczyzna i kobieta odpowiadają: „Chcemy”.

Dalsze zgłębienie tego tematu odkładamy do następnych spotkań. (19.1.1983)  

 

POSŁUCHAJ !

 

Na stronie Vatican News można odsłuchać i przeczytać pozostałe opublikowane dotychczas katechezy.

 

***

Teologia ciała w Radiu Watykańskim i Vatican News

Teologia ciała: 1. W rozmowie z Chrystusem o podstawach rodziny

Teologia ciała: 2. Obiektywna definicja człowieka w pierwszym opowiadaniu o stworzeniu

Teologia ciała: 3. Podmiotowe określenie człowieka w drugim opowiadaniu o stworzeniu

Teologia ciała: 4. Związek między pierwotną niewinnością i odkupieniem dokonanym przez Chrystusa

Teologia ciała: 5. Znaczenie pierwotnej samotności

Teologia ciała: 6. Samotność a podmiotowość

Teologia ciała: 7. Alternatywa śmierci i nieśmiertelności w samej definicji człowieka

Teologia ciała: 8. Znaczenie pierwotnej jedności mężczyzny i kobiety

Teologia ciała: 9. Znaczenie pierwotnej jedności mężczyzny i kobiety cd.

Teologia ciała: 10. Jedność i nierozerwalność małżeństwa w świetle „początku”

Teologia ciała: 11. Znaczenie pierwotnych doświadczeń człowieka

Teologia ciała: 12. Personalistyczna pełnia pierwotnej niewinności

Teologia ciała: 13. Stworzenie jako podstawowy i pierwotny dar

Teologia ciała: 14. Objawienie i odkrycie oblubieńczego sensu ciała

Teologia ciała: 15. Człowiek – osoba w wolności miłowania staje się darem

Teologia ciała: 16. Świadomość sensu ciała i pierwotna niewinność

Teologia ciała: 17. Wymiana daru ciała tworzy autentyczną wspólnotę

Teologia ciała: 18. Pierwotna niewinność i historyczny stan człowieka.

Teologia ciała: 19. Dzięki „sakramentowi ciała” człowiek czuje się podmiotem

Teologia ciała: 20. „Poznanie” i rodzenie

Teologia ciała: 21. Macierzyństwo i ojcostwo jako sens „poznania”

Teologia ciała: 22. Cykl „poznania – rodzenia” i perspektywa śmierci

Teologia ciała: 23. Pytania co do małżeństwa w integralnej wizji człowieka

Teologia ciała: 24. W świetle kazania na górze

Teologia ciała: 25. Treść etyczna i antropologiczna przykazania „Nie cudzołóż”

Teologia ciała: 26. Pożądliwość jest skutkiem zerwania przymierza z Bogiem

Teologia ciała: 27. Radykalna zmiana znaczenia pierwotnej nagości

Teologia ciała: 28. Ciało nie poddane duchowi rozbija jedność człowieka jako osoby

Teologia ciała: 29. Teologia ciała: 29. Znaczenie pierwotnego wstydu w stosunkach międzyosobowych mężczyzny i kobiety

Teologia ciała: 30. Panowanie „nad” drugim w relacji interpersonalnej

Teologia ciała: 31. Potrójna pożądliwość ogranicza oblubieńczy sens ciała

Teologia ciała: 32. Zagubienie daru wewnętrznej wolności

Teologia ciała: 33. Pomiędzy darem a przywłaszczeniem

Teologia ciała: 34. Chrystus wie, co się dzieje w człowieku

Teologia ciała: 35. Właściwy sens przykazania „Nie cudzołóż”

Teologia ciała: 36. Cudzołóstwo według prawa i w języku proroków

Teologia ciała: 37. Cudzołóstwo — zafałszowaniem znaku i zerwaniem osobowego przymierza

Teologia ciała: 38. Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę

Teologia ciała: 39. Pożądliwość a sens oblubieńczy i rodzicielski

Teologia ciała: 40. Pożądanie — intencjonalna redukcja horyzontu myśli i serca

Teologia ciała: 41. Z chwilą opanowania woli — „pożądanie” dysponuje podmiotowością osoby

Teologia ciała: 42. Kryterium pełnej oceny aktu wewnętrznego

Teologia ciała: 43. Psychologiczne i teologiczne rozumienie pożądania

Teologia ciała: 44. Manichejskie deformacje teologii ciała

Teologia ciała: 45. Wartość ciała i płci według zamiaru Stwórcy

Teologia ciała: 46. Mistrzowie podejrzeń

Teologia ciała: 47. Relacja między tym, co „etyczne” a tym, co „erotyczne”

Teologia ciała: 48. Spontaniczność

Teologia ciała: 49. Czystość jest wymaganiem miłości

Teologia ciała: 50. Sens pojęć „czystość” i „nieczystość”

Teologia ciała: 51. Ciało — duch

Teologia ciała: 52. Uczynki ciała i owoce Ducha

Teologia ciała: 53. Powołani zostaliście do wolności

Teologia ciała: 54. W świętości i we czci

Teologia ciała: 55. Pawłowy opis ludzkiego ciała

Teologia ciała: 56. „Zbezczeszczenie świątyni”

Teologia ciała: 57. Czystość — cnota i dar

Teologia ciała: 58. Wstrzemięźliwość pozytywną funkcją czystego serca

Teologia ciała: 59. Teologia a pedagogia

Teologia ciała: 60. Gdy ludzkie ciało staje się przedmiotem sztuki

Teologia ciała: 61. Zagadnienie nagości w dziele sztuki

Teologia ciała: 62. Problem „pornografii” i „pornowizji”

Teologia ciała: 63. Czy ciało ludzkie może być tematem dzieła artystycznego?

Teologia ciała: 64. Zmartwychwstanie ciała

Teologia ciała: 65. Chrystus przyszedł dać świadectwo Bogu życia

Teologia ciała:66. Odzyskane w zmartwychwstaniu ciało ludzkie

Teologia ciała: 67. Uduchowienie — przeniknięcie ciała energiami

Teologia ciała: 68. Wypełnienie oblubieńczego sensu ciała

Teologia ciała: 69. Wizja „przyszłego świata”, który wyłoni się ze ze zmartwychwstania ciał

Teologia ciała: 70. Interpretacja zmartwychwstania u św. Pawła

Teologia ciała: 71. Antropologia zmartwychwstania

Teologia ciała: 72. Antropologia zmartwychwstania: 1 Kor 15,42-43

Teologia ciała: 73. Bezżenność dla królestwa niebieskiego

Teologia ciała: 74. Przełomowe znaczenie nauki Chrystusa

Teologia ciała: 75. Bezżenność dla królestwa niebieskiego a nadprzyrodzona płodność

Teologia ciała: 76. Motywacja i celowość wyboru bezżenności

Teologia ciała: 77. Wyjątkowość bezżenności dla królestwa niebieskiego

Teologia ciała: 78. Komplementarność wyborów bezżenności i małżeństwa

Teologia ciała: 79. Co znaczy bezżenność „dla królestwa Bożego”?

Teologia ciała: 80. „Kto może pojąć, niech pojmuje”

Teologia ciała: 81. Wybór bezżenności dla królestwa niebieskiego

Teologia ciała: 82. Kto wybiera małżeństwo — czyni dobrze, kto wybiera dziewictwo —lepiej czyni

Teologia ciała: 83. „Troszczy się o to, jak podobać się Panu”

Teologia ciała: 84. Inny świat i inny porządek wartości

Teologia ciała: 85. Pawłowa reguła „wyrozumiałości”

Teologia ciała: 86. Dojrzała wolność daru w małżeństwie i w bezżenności dla królestwa

Teologia ciała: 87. Małżeństwo jako sakrament

Teologia ciała: 88. List do Efezjan jako podstawa dalszych rozważań

Teologia ciała: 89. „Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej”

Teologia ciała: 90. Analogia więzi małżeńskiej oraz więzi Chrystusa i Kościoła

Teologia ciała: 91. Analogia jedności ciała i głowy w obrazie małżeństwa i Kościoła

Teologia ciała: 92. „Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje”

Teologia ciała: 93. Podstawy sakramentalności całego życia chrześcijańskiego

Teologia ciała: 94. Starotestamentalne korzenie myśli św. Pawła

Teologia ciała: 95. Specyfika optyki teologicznej u św. Pawła

Teologia ciała: 96. Sacramentum magnum

Teologia ciała: 97. Sakramentalny „początek” małżeństwa w stanie pierwotnej sprawiedliwości

Teologia ciała: 98. Małżeństwo w integralnym dziedzictwie Przymierza

Teologia ciała: 99. Sakramenty Kościoła

Teologia ciała: 100. Sakramentalność małżeństwa w świetle słów Chrystusa

Teologia ciała: 101. Sakrament „początku” i sakrament zrodzony z odkupienia ciała

Teologia ciała: 102. Sakrament eschatologicznej nadziei

Teologia ciała: 103. Sakrament wpisany we wszechogarniającą miłość

Teologia ciała: 104. „Biorę ciebie za męża”

Teologia ciała: 105. „Mowa ciała” odczytana w prawdzie

Teologia ciała:106. Profetyczny charakter przysięgi małżeńskiej

Teologia ciała: 107. „Profetyzm ciała”

Teologia ciała: 108. „Człowiek pożądliwości” jest równocześnie „człowiekiem wezwania"

Teologia ciała: 109. Obraz miłości oblubieńczej w Pieśni nad pieśniami

Teologia ciała: 110. Język miłości i „mowa ciała”

Teologia ciała: 111. Miłość „potężna jak śmierć”: ku przekroczeniu granic „mowy ciała”

Teologia ciała: 112. Wobec próby życia i śmierci: Tobiasz i Sara

Teologia ciała: 113. Integralny sens znaku sakramentalnego małżeństwa

Teologia ciała: 114. Teologia ciała: 114. Encyklika Humanae vitae odczytana w świetle dotychczasowych rozważań

Teologia ciała: 115. Teologia ciała: 115. Objaśnienie nakazów prawa naturalnego

Teologia ciała: 116.Teologia ciała: 116. Duszpasterski charakter encykliki Humanae vitae

Teologia ciała: 117. Teologia ciała: 117. Odpowiedzialne rodzicielstwo w świetle nauki Kościoła

Teologia ciała: 118. Podstawy oceny moralnej

Teologia ciała: 119. Co jest prawdziwym dobrem człowieka?

Teologia ciała: 120. Zgodność z „porządkiem natury”

Teologia ciała: 121. Etyczne wartości naturalnej regulacji poczęć;

Teologia ciała: 122. Moce, które umożliwiają chrześcijańskie świadectwo życia

Teologia ciała: 123. Moc miłości zaszczepiona w człowieku pożądliwości

Teologia ciała: 124. Cnota wstrzemięźliwości

Teologia ciała: 125. Czy wysiłek ten jest możliwy?

Teologia ciała: 126. Wstrzemięźliwość jako warunek wolności

Teologia ciała: 127. Dar czci wobec tego, co święte

Teologia ciała: 128. Duchowość małżeńska

Teologia ciała: 129. Odkupienie ciała a sakramentalność małżeństwa

 

***********************************************************

Ostatnia katecheza o teologii ciała: 129. Odkupienie ciała a sakramentalność małżeństwa

1  Całość rozważań, które zapoczątkowałem przed czterema laty i które dobiegają dziś końca, można zatytułować „Miłość ludzka w planie Bożym” lub ściślej: „Odkupienie ciała a sakramentalność małżeństwa”. Składają się one z dwóch części.

Część pierwsza jest poświęcona analizie słów Chrystusa, które zdają się stanowić klucz do zrozumienia niniejszego zagadnienia. Słowa te długo były analizowane w całokształcie tekstu ewangelicznego. W wyniku wieloletniej refleksji wypadło się zatrzymać przy tych trzech, które zostają poddane analizie właśnie w części pierwszej.

Jest to naprzód Chrystusowe odwołanie się „do początku” w rozmowie z faryzeuszami na temat jedności i nierozerwalności małżeństwa (por. Mt 19,8; Mk 10,6). Z kolei są to słowa wypowiedziane przez Chrystusa w Kazaniu na Górze na temat „pożądania” jako „cudzołożenia w sercu” (por. Mt 5,28). Wreszcie są to zapisane przez wszystkich synoptyków słowa, w których Chrystus odwołuje się do zmartwychwstania ciał w „świecie przyszłym” (por. Mt 22,30; Mk 12,25; Łk 20,35).

Część druga poświęcona jest analizie sakramentu, poprzez tekst z Listu do Efezjan (Ef 5,21-33), który nawiązuje do biblijnego „początku” małżeństwa, wyrażonego słowami Księgi Rodzaju: „opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem” (por. Rdz 2,24).

Analizy prowadzone w obrębie pierwszej i drugiej części wielokrotnie posługują się wyrażeniem „teologia ciała”. Jest to określenie poniekąd robocze. Wprowadzenie tego wyrażenia oraz pojęcia „teologia ciała” było potrzebne, aby temat „odkupienie ciała a sakramentalność małżeństwa” oprzeć na szerszej podstawie. Od razu jednak należy zauważyć, iż wyrażenie „teologia ciała” jest równocześnie za szerokie w stosunku do zawartości przeprowadzonych rozważań. Rozważania te nie obejmują całego szeregu zagadnień, które przedmiotowo należą do teologii ciała (jak choćby zagadnienie cierpienia i śmierci — tak doniosłe w całym orędziu biblijnym). To należy wyraźnie stwierdzić. Nie mniej wyraźnie trzeba też stwierdzić, że rozważania na temat „odkupienie ciała a sakramentalność małżeństwa” mogą się prawidłowo rozwijać, wychodząc z tego punktu, w którym światło Objawienia dotyka rzeczywistości ciała ludzkiego (czyli na gruncie „teologii ciała”). Świadczą o tym m.in. słowa z Księgi Rodzaju: „będą dwoje jednym ciałem”, które źródłowo i tematycznie stoją u podstaw naszego tematu.

2  Rozważania na temat sakramentu małżeństwa zostały przeprowadzone z uwzględnieniem dwu wymiarów istotnych dla tego (jak i dla każdego) sakramentu: wymiaru Przymierza i łaski — oraz wymiaru znaku. Poprzez oba te wymiary sięgamy stale do rozważań teologii ciała, związanych z „kluczowymi” słowami Chrystusa. Do tychże rozważań sięgamy również, podejmując — na końcu tego cyklu rozważań — analizę encykliki Humanae vitae. Nauka zawarta w tym dokumencie współczesnego nauczania Kościoła pozostaje w organicznym związku zarówno z sakramentalnością małżeństwa, jak też z całą biblijną problematyką teologii ciała, skoncentrowaną wokół „kluczowych” słów Chrystusa. W pewnym sensie można nawet powiedzieć, że całokształt rozważań na temat „odkupienie ciała a sakramentalność małżeństwa” stanowi jakby rozbudowany komentarz do nauki zawartej właśnie w encyklice Humanae vitae.

Komentarz taki wydaje się bardzo potrzebny. Encyklika bowiem, dając odpowiedź na pewne współczesne pytania z dziedziny moralności małżeńskiej i rodzinnej, równocześnie wyzwoliła inne pytania. Są to, jak wiemy, pytania natury biomedycznej. Są to jednak także, a może nawet przede wszystkim, pytania natury teologicznej. Leżą one na tym obszarze antropologii oraz teologii, który tutaj obejmujemy nazwą „teologii ciała”.

Przeprowadzone rozważania polegają na podjęciu tych pytań wyzwolonych przez encyklikę Humanae vitae. Reakcja, z jaką spotkała się encyklika, świadczy o tym, jak bardzo doniosłe i jak trudne są te pytania. O ich istnieniu świadczą także późniejsze wypowiedzi Pawła VI, w których wskazuje on na możliwość „udoskonalenia” wykładu prawdy chrześcijańskiej w tej dziedzinie. Świadczy o tym również adhortacja Familiaris consortio — owoc Synodu Biskupów z 1980 r. (De muneribus familiae christianae). Dokument zawiera skierowane zwłaszcza do teologów wezwanie do pełniejszego opracowania biblijnych i personalistycznych aspektów nauki zawartej w Humanae vitae.

Podjęcie pytań wyzwolonych przez encyklikę polega równocześnie na ich sformułowaniu — i na szukaniu odpowiedzi w związku z pytaniami odpowiednio sformułowanymi. Wypowiedź zawarta w Familiaris consortio wskazuje na to, że zarówno formułowanie pytań, jak też szukanie właściwych na nie odpowiedzi winno koncentrować się wokół aspektów biblijnych i personalistycznych. Ta wypowiedź wskazuje równocześnie kierunek rozwoju teologii ciała. Kierunek rozwoju, a zatem także kierunek jej uzupełniania i pogłębiania.

3  Analiza aspektów biblijnych mówi o sposobie zakorzenienia nauki głoszonej przez Kościół współczesny w Objawieniu. Jest to ważne dla rozwoju teologii. Rozwój bowiem, czyli postęp w teologii dokonuje się poprzez stale na nowo podejmowane badanie tego, co zostało objawione. Zakorzenienie nauki głoszonej przez Kościół w całej Tradycji i w samym Bożym Objawieniu jest wciąż otwarte dla pytań stawianych przez człowieka i posługuje się narzędziami bardziej właściwymi dla współczesnej wiedzy i dzisiejszej umysłowości. Wydaje się, że w tej dziedzinie intensywny rozwój filozoficznej antropologii (zwłaszcza antropologii stojącej u podstaw etyki) bardzo blisko spotyka się z pytaniami, jakie wyzwoliła encyklika Humanae vitae pod adresem teologii, a w szczególności etyki teologicznej.

Analiza aspektów personalistycznych nauki zawartej w tymże dokumencie posiada zasadnicze znaczenie dla ustalenia, na czym polega prawdziwy postęp czyli rozwój człowieka. Istnieje bowiem w całej cywilizacji współczesnej — zwłaszcza zaś w cywilizacji zachodniej — ukryta, choć zarazem dość wyraźna tendencja, ażeby postęp ten mierzyć miarą „rzeczy”, czyli dóbr materialnych. Analiza aspektów personalistycznych nauki Kościoła zawartej w encyklice Pawła VI wskazuje, że jest w niej wyrażone zdecydowane wezwanie, ażeby postęp człowieka mierzyć miarą „osoby”, czyli tego, co jest dobrem człowieka jako człowieka — co odpowiada jego istotnej godności. Analiza aspektów personalistycznych przekonuje, że w encyklice chodzi o sprawę istotną z punktu widzenia prawdziwego rozwoju człowieka, ten bowiem mierzy się zasadniczo miarą etyki, a nie samej „techniki”.

4  Fragment poświęcony encyklice Humanae vitae stanowi tylko część, końcową część, rozważań objętych wspólnym tematem „odkupienie ciała a sakramentalność małżeństwa”.

Jeśli w słowie końcowym na tę właśnie część zwracamy szczególną uwagę, to nie tylko dlatego, że jest ona najbardziej związana z naszą współczesnością, ale przede wszystkim dlatego, że z niej pochodzą pytania, które przenikają poniekąd całokształt przeprowadzonych rozważań. Tak więc owa końcowa część nie jest sztucznie dołączona do całości, ale jest z nią zespolona w sposób organiczny i jednorodny. W pewnym sensie więc owa część, która w układzie całości umieszczona jest na końcu, znajduje się równocześnie na początku tej całości. Jest to ważne z punktu widzenia struktury i metody.

Nie bez znaczenia jest może i moment historyczny: rozważania niniejsze rozpoczęły się w okresie przygotowań do Synodu Biskupów 1980 r. na temat małżeństwa i rodziny (De muneribus familiae christianae), kończą się zaś po ogłoszeniu adhortacji Familiaris consortio, w której zawiera się owoc prac tego Synodu. Wszyscy wiedzą, że Synod 1980 r. nawiązywał również do encykliki Humanae vitae i w pełni potwierdził zawartą w niej naukę.

Jednakże najważniejszy wydaje się moment merytoryczny. Otóż moment merytoryczny w całości przeprowadzonych rozważań można określić jak następuje: ażeby wyjść na spotkanie pytań, jakie wyzwala encyklika Humanae vitae przede wszystkim w teologii, ażeby pytania te formułować i szukać na nie odpowiedzi, trzeba trafić na ten obszar biblijno-teologiczny, o którym mówi tytuł „Odkupienie ciała a sakramentalność małżeństwa”. Na tym obszarze znajdują się odpowiedzi na odwieczne pytania ludzi, mężczyzn i kobiet, również i na trudne pytania naszej współczesności w dziedzinie małżeństwa i rodzicielstwa.

(28.11.1984)  


cool     cool    cool     cool    cool

10 września

Człowiek, który nie lubi i nie umie przebaczać, jest największym wrogiem samego siebie. Sam siebie zadręcza i do udręki, która pochodzi od innych, dodaje tę, którą sam sobie gotuje. Dlatego w naszym własnym interesie leży łatwo, szybko i radośnie przebaczać...

Stefan Kardynał Wyszyński – druga kromka chleba

Kalendarz DIAK AW

Październik 2024
N P W Ś C Pt S
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31

Nowenna pompejańska

BEATYFIKACJA33

Za naszą Ojczyznę!

Iskra Bożego Miłosierdzia

Konferencje biblijne

FOTOGALERIE
Odsłon artykułów:
2317187

Odwiedza nas 153 gości oraz 0 użytkowników.

Ewangelia na co dzień

Tylko Maryja może uratować świat

Instytut Prymasowski KSW